Monday 17 June 2013

Powtórka, ale już z antybiotykiem - 7.197.2013


Właśnie wróciłam od lekarza. Nie wróciłam sama, powróciłam człapiąc w towarzystwie siaty pełnej leków. Nie dość, że wielebna alergia, to jeszcze zatoki. Takim też sposobem ze 100 złotych - została mi błyszcząca się złotówka. Toż to przecież około $30 i można szaleć w amerykańskim sklepie... tyle przegrać. Jak szczęście, to przecież nie u mnie. Zastanawiam się tylko, dlaczego te tabletki antybiotyku muszą być takie wielkie? Przecież tego nie idzie połknąć, a co najmniej można się tylko zadławić. Mam nadzieję, że kiedyś jakiś koncern farmaceutyczny wpadnie na pomysł, żeby nie produkować tabletek jak dla konia(oczywiście nie obrażając koni).

Idę, bo mnie głowa boli,

Ciao

Ps.: Jaaa chcę do Hameryki!

Sunday 16 June 2013

Czas szybko leci...- 6.198.2013


1.Czas szybciutko leci. Niedawno był dzień dziecka, a już połowa czerwca została przekroczona... Tylko niech się zwolni jak już będę w Stanach... ach te Stany, mam nadzieję, że spotkamy się już wkrótce : )

2.W poniedziałek muszę iść do lekarza, bo coś szwankują mi zatoki po uprzedniej chorobie, albo po prostu znów będę chora. Mam nadzieję, że skończy się tylko na antybiotyku a najlepiej to i bez.

3.Tak, nie mogę się cholernie doczekać do końca roku, by coś zacząć robić. Kompletować aplikację.

4.Muszę się zmotywować, żeby ćwiczyć... ostatnio polega to u mnie na tym, że pierwsze się czaję do ćwiczeń, później następuje faza "motywacji", która trwa kilka dni a ostatecznie przestaję. I tak w kółko... Nie potrafię się jakoś sama wziąć w garść.

5.Ta notka będzie trochę w nieładzie "artystycznym", gdyż zbyt wiele myśli plącze mi się po głowie, by móc coś konkretnego napisać. Istna psychodelia.

6.Mam dziwne przeczucie, że w Stanach odnajdę swoje szczęście. Mam nadzieje, że to przeczucie mnie nie zawiedzie.

7. Uwielbiam głos Marka Kozelka z Sun Kil Moon. Mógłby mi śpiewać liczby przez telefon, a byłabym tak samo oczarowana jego głosem. Równoważy się to również z moim celem, by zdołać być na jego koncercie w Stanach. Tak, znowu Stany. Zaraz będę po raz drugi.

8. Sunshine in Chicago makes me feel pretty sad.

9. Udało mi się zebrać sumę na aplikację, mam nadzieję tylko, że po nowym roku nie podniosą ceny...

10. Idę robić obiad, ciao